sobota, 25 września 2010

...mene mrtve

nimniejszym oświadczam, że Maganunę pochłonęła skrzynka Jumanji i na wierzchu wcale nie było napisane, jak sugerował S., mgr-plgt-mgnn (może tylko od spodu, i to zatarte). przebywa w krajach ościenno-zmyślonych pod banderą Brak KoncepcjiNa Szycie.
do viđenja (tymczasem)

sobota, 18 września 2010

A dos metros... en ninguna parte

Leżę na kocu na podłodze, bo ostatnio zbyt się oddaliłam od ziemi. Podłoga mnie uspokaja. Przyniosłam swoje skrzynki z saszetkami cukru ze Stron Świata i cieszę oczy, przebieram. W głośniku gra muzyka. Odpowiednia na wieczór z cukrem, czyli np. Helena Vondráčková z Sound of Silence.

Widać, że leżę i zastanawiam się, co może przynieść nowy rok:) (lata zaczynają się z październikami).

czwartek, 9 września 2010

Noworoczne Ciastko W Kropki

Świętując dzięki informacjom Natalii nowy rok (mimo że obchodzę raczej pogański z listopadem), zapodam historię z szycia wziętą. Choć chodzi raczej o tzw. opisy przyrody. Otóż Z. ostatnio wiozła pewną Brazyliszkę w srodku nocy nad morze, żeby mogła "odprawić swoje pogańskie rytuały oczyszczania, których to należy dokonywać w ostatni piątek miesiąca przy pełni księżyca, czy jakoś tak. Siedziała w tej wodzie i siedziała, a pieski biegały oszalałe po plaży i chciały ją ratować, ze się niby topi.
Potem wywlekła sporą muszlę z wody i powiedziała, że to regalo [podarunek] od bozi jakiejśtam."

Wot historia. O życiu Mgnn nie będzie, bo nie szyje, tylko pisze magisterkę (pełna szaleńczego zapału). Ale dla Z., z racji wykonywanego zawodu, będzie obrazek inspirujący poniżej: