piątek, 22 czerwca 2012

W Górach Samotnych jest zimno

Z powodu lenistwa i fragmentaryczności umysłu dzisiejszy wpis nie będzie zbyt fabularny.

1. Pada i jest chłodno, ale to idealna pogoda do uczenia się i pisania;
2. Czytam wszystko, co muszę, na przemian z "Norwegian wood" i pod koniec jednak zaczynam lubić tę książkę - wcześniej mnie irytowała.
3. Koty przyniosły kolejne myszy, jedną martwą (pogrzebiona w ogrodzie), drugą żywą, uratowana, wypuszczona do klombu).
4. Podczas cięcia drewna znalazłam dwie małe jeszcze ślepe myszy. Albo inne norni(szni)ce. W przejęciu zadzwoniłam z konsultacją zootechniczną, podczas której się dowiedziałam, że teraz to już tylko szybko zadeptać, bo i tak zginą - masakra. Mimo to zostawiłam i po dwudziestu minutach nie było - liczę na to, że matka zabrała, a nie coś zeżarło.
5. Żywą jaszczurkę znalazłszy pod workiem na śmieci, ogona pozbawioną - wyrzuciłam w krzaki.
6. Skosiłam całe podwórko, co nadało mu wygląd dystyngowany, niezależnie od tego, czy podwórko może być dystyngowane.
7. Hoduję szpinak i poletko tytoniowe w doniczkach, jednak szpinak został trochę rozgrzebany przez koty, a tytoń jest na razie mikry. Tylko bazylia nie zawiodła. Pomijając pomidory i paprykę.
8. Nasiona roślin tropikalnych nie wykiełkowały, pewnie wzejdą podczas pełni księżyca i obudzę się w mroku, bo dżungla oplecie cały dom.
9. Jadę jutro na ślub, chociaż nienawidzę ślubów i wesel. Zastanawiałam się, czy motocyklem będę w stanie dojechać wystarczająco świeża do Pacanowa (a może Ciechanowa?), ale na szczęście nie musiałam udzielać odpowiedzi na to pytanie retoryczne, bo zabiorę się z kimś samochodem, a wrócę jeszcze nie wiem jak. Najlepiej wezmę ze sobą miotłę.
10. Później jeszcze tylko dwa zaliczenia na resztkach studiów i będzie można wyruszyć w Góry Samotne.
11. Zastanawiałam się, jak to jest, że płyną lata, a ja piszę nadal o ogródku, dżemach, kotach. To chyba mentalne staropanieństwo. Tylko te Góry Samotne mnie jakoś symbolicznie ratują.

1 komentarz:

  1. a pacz, to tak jak u mnie pkt 1-8.
    ad.11. piszesz takz eprace magnnr

    OdpowiedzUsuń