sobota, 4 czerwca 2011

Nieoczekiwana zmiana pór roku

Śniło mi się z nienacka, że jest ciepła wczesna jesień, a ja idę w mojej skórzanej kurtce ze szkoły, w której kiedyś przez rok pracowała O., idę gdzieś na przystanek albo do samochodu, i uśmiecham się do siebie, bo jestem zadowolona, bo jest ładnie, w powietrzu pachnie liśćmi i grzybami, słońce odbija się od żółtych kolorów

na jesene lisće mirise dan

1 komentarz: