piątek, 25 czerwca 2010
Pacyfik
Już za dwie godziny idę jechać siedzieć. W samolocie. Jak zwykle boję się, że spadniemy do Pacyfiku i pochłoną mnie kolorowe ukwiały. Staram się być dobrej myśli i wracam się pakować.
2 komentarze:
Anonimowy
26 czerwca 2010 14:17
niech opisze co na miejscu
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
O'Natalia
30 czerwca 2010 18:09
Hm. A nie Trapezfik? Albo Atlantyk?
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
niech opisze co na miejscu
OdpowiedzUsuńHm. A nie Trapezfik? Albo Atlantyk?
OdpowiedzUsuń