Izka przycina róże, Mgnn ogląda gąsienice.
Mgnn: - One są wszystkie niby takie same, ale niektóre mają głowę żółtą, a niektóre czarną, ciekawe, dlaczego.
Izka [podchwytliwie] : - Może to samiec i samica?
Mgnn [złapana na to zupełnie bez wysiłku]: - Pewnie tak...
pewnie są takie same dla Mgnnjeszczeniemgr
OdpowiedzUsuńDziękuję za umieszczenie tego "podchwytliwie"...
OdpowiedzUsuńPonoc miało byc o poczwarkach. Jak to się ma do gąsienicy, poza tym że ta druga potem będzie tą pierwszą(chyba że wcześniej Pani Gąsienica spotkawszy Pana Gąsienicę zrezygnuje z dobrodziejstw ewolucji)?
OdpowiedzUsuńz gąsienicy ponoć wyrasta poczwarka, tj. gąsienica zamyka się w sobie.
OdpowiedzUsuńNo mówię przecież. Czytac nie umie?
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńPoczwarka WYRASTA z gąsienicy! HA, ha, ha, ha, ha!
OdpowiedzUsuńzamyka się w sobie, a nie wyrasta z.
OdpowiedzUsuńNo więc jak to jest w końcu z tą gąsienicą i poczwarką, Szanowni Państwo Humaniści? Bo "wyrasta" i "zamyka się w sobie" to sprzeczność... I skąd tu potem wziąć motyla?
OdpowiedzUsuńGąsienica twardnieje, ulega rozpuszczeniu - zmienia się w zawiesinę luźnych komórek, potem te ulegają reorganizacji i odtwarzają zupełnie nowe narządy w innym kształcie, wytwarzają nowy pancerzyk i rozrywają stary.
OdpowiedzUsuńTylko tyle i aż tyle (pisal niehumnista)
Wreszcie jakieś konkrety. Dlaczego przy okazji dyskusji na tematy, hmmm...biologiczne słychać bełkot jakiś zwykle?
OdpowiedzUsuńBo istotatą jest dyskusja, a nie temat.O.
OdpowiedzUsuńIstotą znaczy.
OdpowiedzUsuńDyskusja, a nie bełkot.O.
OdpowiedzUsuńKto bełkocze, ten bełkocze. Czepialstwo uprawiasz, Lady Karollo-x.
OdpowiedzUsuńOto odpowiednie słowo: czepialstwo. Jak tu się nie czepiać, jeśli KTOŚ w poważnej rozmowie na poważne tematy, chwaląc się przy tym, że rzekomo zdawał maturę z biologii mówi, iż robaki od owadów różni to, że jedne są bardziej PULCHNE(!) od drugich, tylko nie wiem już,które od których. Nadoczepiałam się już dość, więcej nie będę. Pozdrawiam humanistów.
OdpowiedzUsuńA kto powiedział że są pulchne?
OdpowiedzUsuńPoza tym owad to kategoria biologiczna, a robak - zupełnie niebiologiczna, tylko potoczna. Bez przesady z tym biolo-zadęciem.
Niezupełnie. Robak ot zupełnie biologiczna kategoria, choć rzeczywiscie nie ma już takiego taksonu.
OdpowiedzUsuńZasadniczo, robaki to płazińce i obleńce, a reszta nie, tak jak nie wszytko co pływa to ryba (a "ryba" jest podobnego rodzaju kategorią co "robak").
Fakt, pozadymali żeście się strasznie. Wyluzujcie, to tylko nomenklatura jest, nada mas.
OdpowiedzUsuńNomenklatura nomenklaturo, a poczwarki...gąsienicami?
OdpowiedzUsuńNo to ja się pytam, zacznijmy od tego....
OdpowiedzUsuń