czwartek, 19 sierpnia 2010

Sretan put

Rano musiałam oprzytomnieć prędzej niż zwykle, bo wpadła Ania na herbatę, przyniosła ze sobą cztery jagodzianki (zjadła tylko jedną, a może jedną i pół). Przyszła w zielonej sukience wyglądając bardzo ładnie.

Ja zaś postanowiłam wybierać pomiędzy pracą mgr a remontem i wykształcenie wygrało. Kupa książek (tak) leży i czeka, kserówki, notatki, zeszyty, dzika motywacja. Tak.

W ramach relaxu międzyremontowego zapodaję dwa zdjęcia pt. Pokój Minimalistki oraz Pokój Maksymalistki (bliżej mi do tej drugiej):

14 komentarzy:

  1. Brr...Widywałam kiedyś takie coś...Brr.

    P.S. Kubek jest?

    OdpowiedzUsuń
  2. Słabiocha, tylko kilka kubeczków. Zdradzonaczarodziejka parę lat wstecz potrafiła zachomikować w swojej kanciapie kilkanaście.
    Mnie tam bliżej do minimalistki, bo nie lubię fusów i skarpet w pościeli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokój Maksymalistki - obrzydlistwo!
    (Izabela)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokój maksymalistki- scenografia do filmu "Obcy vs Predator 4" (tuż po bitwie)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha ha ha ha! Pamiętam te pokoje! Zobaczyć to na żywo to było coś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba Maksymalistkę zapiszę do programu: Czystość musi być :P

    OdpowiedzUsuń
  7. zdradzonaczarodziejka23 sierpnia 2010 10:45

    Czy to sa ich pokoje w owamtym mieszkaniu??????

    OdpowiedzUsuń
  8. zdradzonaczarodziejka23 sierpnia 2010 11:04

    Osz kurwa.
    A Natalia to niech siedzi cicho i nie ujawnia intymnych faktow z przeszlosci. Mieszkanie studenckie jest jak łóżko, a łóżko jest konfesjonał.

    OdpowiedzUsuń
  9. co do intymnych faktów, to pamiętam jednego takiego, co w środku nocy wyskoczył z łóżka obok, bo się położył na zimnym pierogu, co wynikało z faktu jedzenie wcześniej obiadu w łóżku. przez niego.

    hodowałam kiedyś pleśń, bo ładnie rosła, ale teraz już nie będę, bo S. krzyczy, że zarodniki wylatują i wygryzą mi twarz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wróciwszy po tygodniu zastałam w kubku bardzo spleśniałą herbatę. Ale to się nie liczy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kłamiesz.

    S. twierdzi, że zarodniki przerosną ci twarz, zaś lekarze, by resztki ratować, wytną ci oczka, nosek, czoło, może kawałek musku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobra, to już cicho siedzę. Dodam tylko, że oba pokoje widziałam na żywo i u maksymalistki obiad żył na talerzu. I ruszał się.

    OdpowiedzUsuń
  13. ładny pokoik, ale ja bym wolał ten minimalistyczny.

    OdpowiedzUsuń